Kategorie
Homilia

29 niedziela zwykła A

  1. „Faryzeusze odeszli i naradzali się, jak by podchwycić Jezusa w mowie”. Postawa faryzeuszów i nam nie obca. Jak udowodnić, że nauka Boża nie jest jednorodna, sprzeczna: np. Bóg jest dobry, dlaczego pozwala na zło? „Czy Bóg nie mógł temu zapobiec? Jeśli nie mógł, to znaczy, że nie jest Wszechmogący. Jeśli natomiast chciał, aby tak się stało, to nie jest moim Ojcem. Ufność.
  2. Przyjrzyjmy się tej scenie. Pułapka wydawała się doskonała: wolno, czy nie wolno płacić podatek cesarzowi? Gdyby Pan Jezus odpowiedział, że wolno, można by Mu było zarzucić kolaborację. Gdyby odpowiedział, że nie wolno, oskarżono by Go o jątrzenie do buntu i zamieszek społecznych. A Pan Jezus wykorzystał tę zastawioną na Niego pułapkę, żeby powiedzieć coś bardzo ważnego dla nas wszystkich. Każe sobie podać monetę podatkową i od razu wprowadza nowy temat do rozmowy. „Czyj to wizerunek widać na tej monecie?” Cesarski. „Zatem oddajcie cesarzowi to, co cesarskie, ale Bogu oddajcie to, co Boże”. Na monecie jest wizerunek cesarza. Ale w każdym z nas jest wizerunek Boży. Jeśli w tobie jest wizerunek Boży, zatem ty sam jesteś Boży. Oddaj więc Bogu to, co Boże, oddaj Bogu samego siebie.
  3. Co to znaczy oddać siebie? Jeśli jestem stworzony na obraz Boży i mam Bogu oddawać samego siebie, to znaczy, że nie wolno mi być niewolnikiem rzeczy, nie wolno mi hańbić mojej godności chciwością, nienawiścią, rozpustą. A oddać samych siebie to dążyć do świętości. Zawsze jest to możliwe. Cyrus (1 czyt), wyznawca politeizmu, stał się narzędziem Boga wobec Jego narodu. Każdy może dojść do wiary w prawdziwego jedynego Boga.
  4. Na czym polega świętość? Bóg jest Miłością. Jeśli zatem jestem stworzony na obraz Boży, to również dla mnie miłość powinna być najważniejszym motywem mojego postępowania. Jeśli umiem cieszyć się cudzym dobrem, jeśli umiem zauważać człowieka, który potrzebuje mojego zainteresowania, mojej pomocy lub mojego czasu, wówczas moje podobieństwo do Boga jakby rośnie. W ogóle powinniśmy się starać o harmonię między obrazem Bożym, jaki w sobie nosimy, a naszym postępowaniem.
  5. Dlaczego cały dla Boga? Dla żyda moneta z wizerunkiem cezara była formą bałwochwalstwa. Dlatego odpowiedź Jezusa – trzeba rozumieć bardziej w kategoriach religijnych, niż ekonomiczno-fiskalnych. Jezus nie zakwestionował podatków (ksiądz też płaci podatki!!!!!) na rzecz władzy świeckiej, ale mocniej przypomniał zobowiązania człowieka wobec Boga.
  6. Jakie są nasze POWINNOŚCI wobec Boga?! Uczciwość wobec Boga = nie stawiać cezara przed czy ponad Bogiem. Bo Bóg poręczył, że jesteś wart życia wiecznego. Kiedy? Podobnie jak cezar gwarantował swoją podobizną wartość monet, tak Bóg przez swoją miłość jest gwarantem naszej wartości i godności. Potwierdził to, gdy zechciał nas wykupić nie srebrem czy złotem, ale drogocenną krwią Chrystusa.
  7. Patron dnia – św. Jan Paweł II:  „Tym, którzy godzą się pójść za Chrystusem, zostaje ofiarowana pełnia życia: obraz Boży zostaje w nich przywrócony, odnowiony i doprowadzony do doskonałości. Taki jest zamysł Boży wobec ludzi, „by się stali na wzór obrazu Jego Syna” (Rz 8, 29). Tylko w ten sposób, w blasku tego obrazu, człowiek może dostąpić wyzwolenia z niewoli bałwochwalstwa, odbudować zerwane więzi braterstwa i odnaleźć własną tożsamość” (EV 36).
  8. Nasze powinności wobec cesarza i Boga mają się zatem do siebie, tak jak to, co jest cząstkowe, do tego, co stanowi całość”. Cesarzowi oddajemy tylko to, co jest związane symbolicznie z monetą podatkową. Bogu oddajemy całych siebie. Dlatego jeśli cesarz występuje przeciwko Bożym prawom mamy prawo do nieposłuszeństwa. Jak w 1953… Rząd komunistyczny chcąc podporządkować sobie Kościół wydał dekret, którym rościł sobie prawo do mianowania i usuwania proboszczów, duszpasterzy i biskupów. Wyszyński, już wtedy kardynał, stanął na czele polskiego episkopatu w heroicznym akcie oporu. Wygłaszając kazanie w warszawskiej katedrze św. Jana, Prymas w sposób jednoznaczny określił swoje stanowisko: „Uczymy, że należy oddać, co jest Cezara Cezarowi, a co Bożego Bogu. Ale gdy Cezar siada na ołtarzu, to mówimy krótko: nie wolno!”. Wkrótce potem biskupi spotkali się w Krakowie i uczynili swoim stanowisko Wyszyńskiego: „Rzeczy Bożych na ołtarzu cesarza składać nam nie wolno. Non possumus! [Nie możemy!]”.

To nie przypadek, że takie systemy jak hitleryzm czy komunizm, systemy pogardy dla człowieka, były zarazem tak wrogie religii. Kto gardzi ludźmi stworzonymi na obraz Boży, musi poczuć się wrogiem Boga. Bo samo nawet imię Boga przypomina mu o ludzkiej godności.
Nie trzeba też wielkiej przenikliwości, żeby przewidzieć, że obecna moda, ażeby żyć tak, jakby Boga nie było, będzie pociągała za sobą coraz większą degradację i poniżenie człowieka. W tej sytuacji jedynym ratunkiem ludzkiej godności będzie całym sercem usłyszeć słowa Pana Jezusa z dzisiejszej Ewangelii: „Oddajcie Bogu to, co Boże”, oddawajmy Bogu samych siebie.
Lustro – nie mów: Panie Boże nie udałem Ci się… Podziękuj Mu za dar życia i wiary. I poproś o siły, aby Twoje całe życie było na chwałę Bogu.